Składniki (na 6 sztuk):
- 95 g żytniej 2000
- 95 g pszennej (zwykłej)
- 1 jajko
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki ksylitolu
- 1,5 dkg drożdży
- łyżka oleju
- mleko 0,5%- ok. 150ml
- Nałożenie: 6 łyżeczek jagód
Wykonanie:
Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, dodać mleko, trochę mąki, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce. Pozostałą mąkę przesiać, wsypać do miski, dodać jajko, olej, cukier, słodzik a na końcu rozczyn z drożdży. Całość wyrabiać ręcznie lub mikserem. Ciasto odstawić do wyrośnięcia.
Z wyrośniętego ciasta uformować owalny placuszek, na środek nałożyć łyżeczkę jagód, naciąć z dwóch boków i przepleść je ze sobą (należy zachować odstępy, gdyż bułki rosną w trakcie pieczenia). Piec w 150st do momentu zrumienia.
1 sztuka to ok. 150kcal
Smacznego,
Maja
Właśnie robiłam jagodzianki i nie wyszły. Robiłam krok po kroku jak napisałaś i za dużo drożdży. Ciasto jest zbyt luźne i nic się nie da z niego ulepić. Pokombinowalam trochę Ale i tak wyszły mi mocno drożdżowe (lubię drożdże ale to trochę przesada) wcale nie takie ładne jak Twoje. Może coś źle zrobilam?
OdpowiedzUsuńWitam. Jeśli chodzi o to, że ciasto jest za luźne to widocznie dałaś za dużo mleka. Robiąc ciasto drożdżowe nie musisz się ściśle trzymać proporcji mleka- w zależności od rodzaju mąki czasami daje się mniej, czasami więcej mleka. Najlepiej patrzeć na konsystencję ciasta- powinno być konsystencji bardzo gęstej śmietany. Jeśli wyszło nam za luźne ciasto, ratuję je sypiąc na deseczkę mąkę, na to kładę porcję ciasta, posypuję wierzch ciasta mąką i wtedy formuję bułkę. A jeśli chodzi o ilość drożdży to od lat stosuję się do proporcji podanej w starej książce kucharskiej i ciasto zawsze wychodzi dobre -nie wyczuwam smaku drożdży. Jeśli uważasz, że drożdży jest za dużo, możesz dać ich mniej ale ciasto może wtedy nie urosnąć (tym bardziej, że w przepisie jest mąka żytnia, która powoduje, że ciasto wolniej i trudniej rośnie). Pozdrawiam
UsuńWitam. Jeśli chodzi o to, że ciasto jest za luźne to widocznie dałaś za dużo mleka. Robiąc ciasto drożdżowe nie musisz się ściśle trzymać proporcji mleka- w zależności od rodzaju mąki czasami daje się mniej, czasami więcej mleka. Najlepiej patrzeć na konsystencję ciasta- powinno być konsystencji bardzo gęstej śmietany. Jeśli wyszło nam za luźne ciasto, ratuję je sypiąc na deseczkę mąkę, na to kładę porcję ciasta, posypuję wierzch ciasta mąką i wtedy formuję bułkę. A jeśli chodzi o ilość drożdży to od lat stosuję się do proporcji podanej w starej książce kucharskiej i ciasto zawsze wychodzi dobre -nie wyczuwam smaku drożdży. Jeśli uważasz, że drożdży jest za dużo, możesz dać ich mniej ale ciasto może wtedy nie urosnąć (tym bardziej, że w przepisie jest mąka żytnia, która powoduje, że ciasto wolniej i trudniej rośnie). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję tak będę próbować. W każdym razie blog jest super i będę tu często zaglądać!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) w razie wątpliwości, proszę śmiało pytać :)
UsuńFaktycznie ciasto wychodzi zbyt luźne a robione dokładnie według przepisu. Bułeczki właśnie się pieką :-)
OdpowiedzUsuńCzy zamiast mąki pszennej może być orkiszowa?
OdpowiedzUsuńMożna :) Tylko ciasto mniej wyrośnie bo pszenna ma więcej glutenu :)
UsuńA czy mozna zamiast 2 łyżeczek cukru dac 2 ksylitolu? Łącznie 4???
OdpowiedzUsuńMarta.
Cukier potrzebny jest do rozrostu drożdży i ciasta. Nie robiłam nigdy drożdżowego całkowicie bez cukru ale wydaje mi się, że ciasto nie urośnie. Smaku za wiele to nie zmieni ale ciasto na pewno będzie mniej sprężyste i bardziej zwarte/twarde
Usuń