Podziel się!

6 lutego 2015

Odchudzone rogaliki drożdżowe

Najlepsze przepisy to te ze starego maminego zeszytu :) Kiedy myślałam o tym co lżejszego można zjeść w Tłusty Czwartek przypomniałam sobie o rewelacyjnych rogalikach, które swego czasu bardzo często robiła moja mama. Trochę obawiałam się czy po zastąpieniu połowy mąki mąką żytnią, zmniejszeniu ilości cukru i tłuszczu, rogaliki nadal będą tak samo miękkie i pyszne. Miękkość niestety jest odrobinę mniejsza (mąka żytnia robi swoje) ale nadal są tak samo pyszne :)


Składniki (na 17-18 sztuk):

  • 20g cukru
  • 20g masła
  • 0,5 jajka 
  • 100g mąki żytniej t. 2000
  • 100g mąki pszennej
  • 50g mleka 1,5%
  • 15g drożdży 
  • ok. 1/4 łyżki octu 
Nadzienie: U mnie borówki ze słoika *

*możecie użyć dżemu niskosłodzonego ale całe owoce będą lepsze bo mamy pewność, że nie wypłyną podczas pieczenia

Wykonanie:
Mleko lekko podgrzać, następnie wymieszać z drożdżami i cukrem. Mąki przesiać, masło roztopić. Do przesianych mąk dodać rozczyn z drożdży, roztopione masło, rozbełtane jajko i ocet. Całość zagnieść (jeśli będzie za luźne- dodać mąki, u mnie zagniotło się bez problemu). Na blat wysypać odrobinę mąki i rozwałkować ciasto na okrągły placek. Następnie ciasto podzielić na trójkąty, ułożyć ok. 0,5 łyżeczki borówek i zawinąć rogalik. Całość piec w 150st do czasu aż będą rumiane. Gotowe rogaliki oprószyć cukrem pudrem. 



1 rogalik to ok. 55kcal, 1g białka, 1g tłuszczu i 9g węglowodanów 


Smacznego, 

Maja


10 komentarzy:

  1. Wspaniałe rogaliki, oj zjadłabym takie :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszamy do wypróbowania- robią się bardzo szybko i jeszcze szybciej znikają :)

      Usuń
  2. jeśl mogę zasugerowac to chętnie bym zobaczyła jakis przepis na bezglutenowe drożdżówki słodkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelkie sugestie mile widziane- postaramy się o przepis bezglutenowe drożdżówki :)

      Usuń
  3. Jak dla mnie wyglądają cudnie, a dodatek mąki żytniej bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też ostatnio były rogaliki. Taka odchudzona wersja warta jest uwagi :)

    OdpowiedzUsuń